czwartek, 23 grudnia 2010

Kazimierz - Wąwolnica




Korzystając z uroków listopadowej pogody, postanowiłyśmy wybrać się na wycieczkę. Celem naszej wyprawy okazał się być Kazimierz Dolny,a towarzyszył nam w niej
br. Rafał Sońta.
Po porannej Eucharystii i szybkim spakowaniu suchego prowiantu, ruszyliśmy w drogę. Dojechawszy na miejsce udaliśmy się najpierw na spacer do Wąwozu Korzennego.
O ile droga przez ten wąwóz była tylko nieco wilgotna, acz bardzo przyjemna,
o tyle już droga powrotna groziła zagrzebaniem się w liściach, zahaczeniem
o gałęzie lub spotkaniem z krwiożerczą żabą. Jednak nawet najbardziej survivalowe warunki nie są nam straszne.

Po spacerze pojechaliśmy do klasztoru oo. Reformatów. Mieści się on na wzgórzu, z którego rozciąga się piękny widok na Kazimierz i Wisłę. Po krótkim zwiedzaniu klasztoru, wstąpiliśmy do kościoła farnego pw. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja, a następnie skierowaliśmy swoje kroki...
do sklepiku z goframi :)
W drodze powrotnej zajechaliśmy do Wąwolnicy, gdzie rozpaliliśmy ognisko. Po posiłku na łonie natury i zwiedzaniu naszego nowego, choć jeszcze niewykończonego domu, wróciliśmy do Lublina. Mimo zmęczenia i lekkiego ubłocenia, cieszyłyśmy się wielce z tej wycieczki, którą zapewne długo jeszcze będziemy wspominać.

środa, 22 grudnia 2010

Czcigodny gość

W niedzielę, 7 listopada mieliśmy zaszczyt i przyjemność gościć w naszych skromnych progach ks. Bp. A. Mizińskiego. Spotkanie zaczęło się od uroczystej Eucharystii. Następnie, po wspólnie spożytej kolacji, usiedliśmy razem oglądając filmy i zdjęcia z pobytu ks. Biskupa w Afryce. Ciesząc się jego obecnością wśród nas słuchaliśmy ciekawych opowieści i anegdot związanych
z tą wyprawą. Wizytę zakończyło uroczyste błogosławieństwo, po którym pożegnaliśmy ks. Biskupa odjeżdżającego w towarzystwie kilku żółwi.
Spotkanie to było dla nas źródłem wielkiej radości, stąd też mamy nadzieję,
iż nie było ono ostatnim.

Wstąpienie do postulatu



Dnia 4 października, kiedy to wspominamy naszego duchowego ojca - św. Franciszka z Asyżu - odbyło się wstąpienie do postulatu kochanej siostry naszej Doroty.

W trakcie uroczystej Eucharystii otrzymała ona znak TAU, który jest symbolem duchowości Franciszkańskiej. Po mszy zasiedliśmy do wspólnego stołu, aby świętować i cieszyć się wraz z naszą nową postulantką.


czwartek, 16 grudnia 2010

Aspirantat czas zacząć.


29 września A.D. 2010 trzy nadobne niewiasty,
natchnione Bożym wezwaniem, stanęły w progu domu
na ul. Romanowskiego 6. Oto my: Maria (ok. Sędziszowa Małopolskiego),
Małgorzata (Wołomin)
i Anna (Biała Podlaska) z radością, lecz także lekkim niepokojem pod nazwą: "co to będzie?", rozpoczęłyśmy naszą formację.
Zostałyśmy przyjęte bardzo ciepło
i z wielką gościnnością, co zdecydowanie ułatwiło nam wejście w tę nową
dla nas rzeczywistość. Kolejne dni upływały pod znakiem poznawania domu: jego pomieszczeń, jego zwyczajów, a przede wszystkim jego mieszkańców.
Nie wszystkiego można nauczyć się naraz, zatem pytania i drobne gafy mnożyły się co krok. Na szczęście pomnożeniu ulegała także wyrozumiałość sióstr :)

Szczerze wierzymy, że czas na początku naszej drogi będzie dobrym, obfitującym w Bożą łaskę. Abyśmy poznały, czym jest nadzieja naszego powołania.

czwartek, 16 września 2010

Golgota Młodych 23-27 sierpnia 2010 Serpelice


W tym właśnie czasie trwało spotkanie młodych w Serpelicach nad Bugiem. Tematem przewodnim tego spotkania było: MIASTO UCIECZKI.

No bo przecież dobrze są nam młodym znane myśli:

Na końcu świata ukryć się,
lecieć po szczęście gdzieś do Angli.
Choć nęci grzech, wygoda, luz
i brylantowe Tarszisz.


To część tekstu tegorocznego hymnu Golgoty. Gdyż w tym roku dane nam było śpiewać w chórze Golgoty. Atmosfera była niesamowita. A to wszystko dzięki wspaniałym muzykom. Pan Robert Cudzich wraz ze swoją rodziną oraz jego goście a także dyrygentka chóru Anna Szaja tworzyli wspaniały klimat modlitwy i uwielbienia Boga.

Tegoroczna Golgota była bogata w różnorodnych prelegentów.Swoje konferencje wygłosili br Marcin oraz br Łukasz OFM Cap z prowincji krakowskiej, o. Andrzej Derdziuk OFM Cap, p. Tomasz Terlikowski, p. Joanna Najfeld, p. Robert Tekiela.

Gościem specjalnym całej Golgoty był prorok Jonasz. Ta biblijna postać specjalizowała się w organizowaniu ucieczek; ma on jednak również doświadczenie wychodzenia z sytuacji kryzysowych, a był to pobyt w brzuchu wielkiej ryby. Jonasz, znając miłoć i litosć Boga, nie chce wykonać Jego polecenia. Zdąża zatem do legendarnego miasta Tarszisz, które jawi mu się jako niedostępne schronienie na końcu świata.

Ja jednak nie dam uwieźć się
będę żyć tak jak pragnie Bóg
Prawdziwy skarb wiem już gdzie jest
to kochać Go i słuzyć Mu


I Ty możesz nauczyć się modlitwy, gdy wydaje Ci się że już wszystko przegrałeś. Jonasz podejmuje posłanie Boże, chociaż tego nie chce. Ty również możesz poznać tajemnicę dźwigania krzyża bo...

Ty jesteś Panie jedyną ucieczką
moim ratunkiem i moim ocaleniem.
Jesteś miastem wiecznego szczęścia
wola Twoja prawdziwym schronieniem


Galeria zdjęć oraz relacje z poszczególnych dni:
http://www.golgotamlodych.ofmcap.pl/INFO.html

czwartek, 9 września 2010

Pójdz za Mną... na Janą Górę 3-14.08.2010


To hasło tegorocznej pielgrzymki do Częstochowy. Piesza pielgrzymka na Jasną Górę wyruszał z Lublina 3 sierpnia a wraz z nią Siostry Kapucynki oraz dzieci. Wędrowałyśmy w grupie nr 3 czyli grupie brązowej. A dlaczego...?


Grupa jest prowadzona przez Braci Mniejszych Kapucynów z parafii Niepokalanego Serca Maryi i św. Franciszka z Asyżu w Lublinie.
Patronem grupy jest św. Franciszek. Charakterystycznym rysem grupy jest jej duch franciszkański, wyrażony słowami Świętego Biedaczyny: "Pokój i Dobro".
Jest to grupa namiotowa.
Wraz ze św. Franciszkiem, w duchu wspólnoty i braterstwa chciałyśmy wędrować do Matki Bożej na Jasną Górę.

Przewodnikiem grupy był o. Mirosław Ferenc, który ukojenia od słońca znajdywał u najmłodszych uczestników naszej grupy.

Duszpasterze naszej grupy: o. Paweł Malesa OFM Cap, o. Mariusz Zacharkiewicz OFM Cap, o. Piotr Arndt OFM Cap, br Piotr z Zakroczymia, br Jurek z Lublina oraz dn Tomasz Mędrek OFM Cap również dzielnie podejmowali wezwania jakie stawiali nasi milusińscy.

A jak wyglądała nasza trasa?


03.08 (Wtorek)Lublin - Niedrzwica Kościelna (25,0 km)
04.08 (Środa)Niedrzwica Duża - Urzędów 29,0 km)
05.08 (Czwartek)Urzędów - Księżomierz (13,5 km)
06.08 (Piątek)Księżomierz - Ożarów (25,5 km)
07.08 (Sobota)Ożarów - Szewna (23,5 km)
08.08 (Niedziela)Szewna - Bieliny (36,0 km)
09.08 (Poniedziałek)Podłysica - Dyminy (27,5 km)
10.08 (Wtorek)Suków - Małogoszcz (36,0 km)
11.08 (Środa)Małogoszcz - Włoszczowa (22,5 km)
12.08 (Czwartek)Włoszczowa - Stary Koniecpol (32,5 km)
13.08 (Piątek)Koniecpol - Kusięta (36,5 km)
14.08 (Sobota)Kusięta - Jasna Góra (17,0 km)

Na drodze było różnie.
Czasem radośnie, z piosenka na ustach i w sercu pokonywałyśmy kolejne kilometry. Czasem jednak było ciężko, ale zawsze można było liczyć na pomoc siostry lub brata, który podał butelkę wody, zabrał na parę kilometrów plecak czy pomógł pchać wózek. Nasi najmłodsi czyli MARTYNKA (1,5 roku), KUBUŚ (2,5roku) i SŁAWEK (3,5 roku)byli również bardzo dzielni i dotarli do Matki Bożej na Jasnej Gorze gdzie z radością czekał tez na nas bp Artur Miziński.

Drodzy bracia i siostry gr nr 3 oraz wszyscy ludzie dobrej woli, którzy otwierali swoje domy i serca dla nas!
Dziękujemy za wszelkie wsparcie, życzliwość i dobro jakiego mogliśmy doświadczać podczas tej wędrówki. Niech Matka Boża Wam błogosławi i obdarza potrzebnymi łaskami.

wtorek, 27 lipca 2010

Zakopane 2010

Czy wiesz, że góry są ikoną i sakramentem Najwyższego?

Eucharystia jest "źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego". W Najświętszej bowiem Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha”.Eucharystia oznacza i urzeczywistnia komunię życia z Bogiem i jedność Ludu Bożego. Jest ona szczytem działania, przez które Bóg w Chrystusie uświęca świat, a równocześnie szczytem kultu, jaki ludzie w Duchu Świętym oddają Chrystusowi.

KKK 1324-1325


W dniach od 15 do 19 lipca 2010 roku w przepięknej Olczy, dzielnicy Zakopanego, z rozciągającym się widokiem na Giewont 24 osoby (18-ście uczestniczek i 6-iu prowadzących) postanowili na nowo odkryć piękno i istotę Mszy Św. Tematem rekolekcji była właśnie EUCHARYSTIA.

Codzienne konferencje głoszone przez br Michała oraz s. Magdę i s.Agnieszkę pozwoliły nam odkryć głębię i znaczenie poszczególnych części Eucharystii, gdyż nie zawsze i nie dla wszystkich jest ona "szczytem i źródłem".


Co do szczytów to podczas tych rekolekcji zmierzaliśmy również ku górom, które są ikoną Najwyższego. Nie zawsze jednak udało nam się dojść do celu: jednak jak mówią alpiniści: sztuką jest piąć się w górę, ale jeszcze większą sztuką jest umieć zawrócić.

Jedna z Eucharystii odbyła się w pięknie natury zachodzącego słońca w dolinie Chochołowskiej. Druga zaś u Królowej Tatr czyli u MB Jaworzyńskiej na Wiktorówkach, gdzie oo.dominikanie użyczyli swojej gościnności częstując nas również herbatą.

Góry są niesamowitą sprawą. Pozwalają odkryć wiele, kim się jest, jaki jest drugi człowiek oraz prowadzą do refleksji nad Stwórcą dzieł piękna a także kim człowiek chce być i czego pragnie...

Na drodze tej wędrówki, ku szczytom górskim i duchowym, towarzyszyli nam święci ludzie: św. Franciszek - i jego rozumienie, przeżywanie Eucharystii oraz w szczególny sposób św.brat Albert. Nawiedzenie jego pustelni na Kalatówkach, gdzie dane nam było sprawować najświętszą Eucharystię, pozwoliło nam zasmakować tak często wypowiadanych przez brata Alberta słów:

" Powinno się być dobrym jak chleb.
Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży
na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i
nakarmić się jeśli jest głodny"






Był to niesamowity czas poznawania Boga, Jego Słowa, drugiego człowieka oraz siebie. Dziękujemy Bogu za ten czas rekolekcji w szczególności dziękujemy dobrodziejom oraz gospodarzom za gościnność oraz otwarte i życzliwe serca.

Ps. Drodzy uczestnicy rekolekcji!
Jeśli chcesz podzielić się tym czego doświadczyłaś na tych rekolekcji to zapraszam!

Wstąpienie do nowicjatu


10 lipca 2010 roku we wspomnienie św. Weroniki GIULIANI postulantki Iwonka i Olga rozpoczęły kolejny etap formacji zakonnej. Było to wielkie przeżycie dla całego naszego zgromadzenia.


Uroczyste przyjęcie do nowicjatu odbyło się w kościele naszych Braci Kapucynów pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu i Niepokalanego Serca Maryi w Lublinie. Wygłoszone słowo Boże było wezwaniem do wierności i umocnieniem na kolejny etap formacji.


Serdeczne podziękowania kierujemy wobec s. Anny - naszej mistrzyni postulatu - za cierpliwość, za wychowanie, za przybliżanie charyzmatu naszego zgromadzenia oraz za świadectwo życia.

A kim była patronka tego dnia?


ŚW. WERONIKA GIULIANI urodziła się we Włoszech 27 grudnia 1660 roku. Na chrzcie otrzymała imię Urszula. Kiedy miała 5 lat, zmarła jej matka i od tego czasu była wychowywana przez ojca. Kiedy Weronika miała 16 lat, wstąpiła wbrew woli ojca do zakonu kapucynek.Weronika, jakkolwiek dla siebie bardzo surowa, była bardzo troskliwa dla swych podopiecznych. Dbała, żeby nie brakowało im nigdy posiłku ubrania, czy środków do leczenia. Kiedy została przełożoną nowicjatu, miała pierwsze widzenie: ujrzała tajemniczy kielich. Odtąd była pewna, że Bóg wybrał ją do jakiegoś niezwykłego dzieła. W dzień Bożego Narodzenia podczas kolejnej wizji Weronika otrzymała pierwszy stygmat: ranę przebitego boku Jezusa, a w Wielki Piątek następne - pozostałe Jego rany. Stygmaty te sprawiały jej straszne cierpienia. Próbowała ukryć je przed innymi siostrami, ale nie udało się to i stało się to przyczyną jeszcze większych jej cierpień. Na polecenie władz kościelnych poddawano ją ciężkim badaniom, pozbawiono urzędu mistrzyni nowicjatu, prawa głosu w klasztorze, a innym siostrom polecono, by traktowały ją jak oszustkę.Wszystkie prześladowania Weronika znosiła z wielkim spokojem, pogodą ducha i pokorą. Mawiała: "Krzyże i męki są radosnym darem dla mnie z Bożej ręki"; "Spadnijcie na mnie wszystkie kary, choćbyście były bez miary". Wszystkie swoje cierpienia ofiarowała za nawrócenie grzeszników, by ich ratować od wiecznego potępienia.
Naczelnym hasłem św. Weroniki było:
"Kto chce należeć do Boga, musi najpierw umrzeć dla siebie".

Drogie nowicjuszki Iwonko i Olgo!

Dziękujemy Wam za wspólnie przeżyty rok formacji, za wprowadzanie nas w życie postulatu, za wsparcie i za modlitwę życzymy Wam by czas nowicjatu był czasem całkowitego oddania się Sercu Jezusa, gdyż jak to mawiała św. Weronika: "Kto chce należeć do Boga, musi najpierw umrzeć dla siebie".

Postulantki Sylwia, Ada i Monika wraz z s.Anią

poniedziałek, 26 lipca 2010

Wyjazd - Posadowa

Po tak intensywnym roku wyruszyłyśmy na wspólny nasz odpoczynek. To już ostatni nasz taki wspólny wyjazd, gdyż 10 lipca postulantki Olga i Iwonka rozpoczną kolejny etap formacji zakonnej - Nowicjat. Nasze 5-cio dniowe wakacje postanowiłyśmy spędzić w górach. Dzięki życzliwości naszych rodziców miałyśmy do dyspozycji domek w Posadowej za Nowym Sączem.
Przygód było wiele. Sam podróż z Lublina do Nowego Sącza okazała się dla niektórych niezłym sprawdzianem wytrzymałości. Następnego dnia po przyjeździe wyruszyłyśmy na szlaki Beskidu Wyspowego. Udało nam się również dojść do Wilczych Dołów (wilków na szczęście nie spotkałyśmy). Spotkałyśmy natomiast o. Ariusza, który wraz z postulantami z Białorusi wybierał się do Rzymu.

Wieczory spędzałyśmy przy kominku śpiewając piosenki i wspominając miniony rok (..co to był za rok...)

Z żalem musiałyśmy opuszczać rodzinne strony jednej z postulantek, gdyż doświadczyłyśmy wielkiej życzliwości i ofiarności mieszkańców.

zdjęcia już wkrótce

I Profesja


...czyli pierwsze śluby zakonne. Miały ono miejsce 20.06.2010 na Poczekajce. Dwie nasze nowicjuszki: Zuzanna Głasek i Sylwia Mirosław na ręce Matki Generalnej złożyły ślub: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Dla całego zgromadzenia to wielkie święto oraz przeżycie, gdy osoby pragną poświęcić całe swoje życie dla Jezusa oddając Mu siebie całkowicie.

Przygotowań było również wiele i tych duchowych i tych kulinarnych, gdyż po uroczystej Eucharystii o godzinie 13.00 rodziny neoprofesek oraz zaproszeni goście udali się do amfiteatru, gdzie można było posilić się różnymi specjałami kuchni sióstr kapucynek.

Całość imprezy uświetniło również krótkie przedstawienie o życiu św. Franciszka oraz życiu sióstr neoprofesek a które przygotowane było przez dzieci, nowicjuszki, postulantki i siostry pod czujnym okiem reżysera - Ewy nowicjuszki :)


Drogie Siostry Zuzanno i Sylwio!






Życzymy Wam byście na wzór Serca Jezusa były ciche i pokorne oraz aby serca Wasze były zawsze otwarte na tych do których zostaniecie posłane.



S. Anna wraz z postulantkami

Co w postulacie słychać...


I tak ten czas sobie płynie i płynie i mamy już piękny maj. Wiele spraw za nami a wile jeszcze przed nami. Jaki był ten roczek co robiłyśmy i robimy oto kilka ujęć z naszej kolorowej codzienności:

Nieco wykładów: liturgika o.Adam uczy nas jak przeżywać Eucharystię i jak ją przygotować,
franciszkanizm o.Krzysztof wprowadza nas w duchowość franciszkańską,
j.włoski p.Zuzanna uczy nas byśmy mogły porozmawiać z naszą Matką Generalną :) logopedia - s.Gosia dba o naszą poprawną wymowę, a s. Anna nasza Mistrzyni, czuwa nad duchem i misją zgromadzenia.

Wieczory bywają różne czasem szyjemy, czytamy lub też tańczymy.



Drodzy nasi wykładowcy oraz wszyscy Ci, którzy uczą nas jak być dobrą siostrą kapucynką DZIĘKUJEMY WAM i zapewniamy o modlitwie.

Postulantki maj 2010

niedziela, 25 lipca 2010

Spotkanie Rodziców



Z różnych stron Polski 9 maja 2010 roku do Piask zjechali się nasi rodzice. Witaliśmy ich z wielki wzruszeniem w sercu, uśmiechem na twarzy oraz ze łzą w oku. O godzinie 12.00 rozpoczęła się wspólna Eucharystia, której przewodniczył nasz ks. Mariusz. Wygłoszone przez niego Słowo Boże przybliżyło codzienność życia zakonnego oraz pozwoliło na nowo odkryć wartość zakonnej wspólnoty rodzinnej jaką wszystkie rodziny sióstr tworzą. Nie zabrakło również podziękowań rodzicom, którzy jako pierwsi uczyli wiary, towarzyszyli podczas jej wzrostu oraz pozwolili by ich dzieci mogły wypełnić wolę Bożą w całkowitym oddaniu się Jezusowi na drodze powołania zakonnego.

Po uroczystym obiedzie Postulantki i nowicjuszki przygotowały niespodziankę dla swoich rodziców (prezentację - do obejrzenia wkrótce na naszej stronie)oraz drobny upominek wspólne zdjęcie wraz z kwiatami, które wyrażały naszą wdzięczność za dar życia, wychowania i miłości.

Następnego dnia odbyło się wielkie zwiedzanie okolic Lublina. Wraz z s.Anią pojechaliśmy na Eucharystię do Wąwolnicy oraz do naszego budującego się domku. Tam zwiedzając kaplicę stwierdziłyśmy że jakoś pusto w tej kaplicy i może trzeba pomyśleć o jakiś pięknych figurach więc... nie trzeba było mówić dwa razy...


Wspólne lody w Nałęczowie, wspólny śpiew podczas drogi w busiku sprawił, że atmosfera była bardzo rodzinna i nieco żal było się rozstawać.



Spotkanie to dla nas wszystkich było wielką radością. Wspólne bycie, poznanie codzienności naszego życia, wspólna modlitwa była bardzo ważna dlatego:

KOCHANI RODZICE jeszcze raz DZIĘKUJEMY WAM za obecność i prosimy Was byście wspierali nas na drodze naszego powołania we wspólnocie zakonnej Sióstr kapucynek NSJ.

niedziela, 4 kwietnia 2010

Alleluja!!!

"Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary
składają jej wierni uwielbień swych dary. Odkupił swe owce
Baranek bez skazy,
pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.

Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy, choć poległ Wódz życia,
króluje dziś żywy. Maryjo, Ty powiedz,
coś w drodze widziała? Jam Zmartwychwstałego
blask chwały ujrzała.

Żywego już Pana widziałam grób pusty
i świadków anielskich, i odzież, i chusty.
Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
a miejscem spotkania będzie Galilea.
Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,
o Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.


Wszystkim Wam życzymy osobistego spotkania z Jezusem Zmartwychwstałym.
Niech to spotkanie przyczyni się do bycia świadkami miłości, pokoju i nadziei oraz niech Jego 'nie bójcie się'towarzyszy Wam każdego dnia.

Postulantki wraz z s. Anią


.

niedziela, 21 marca 2010

Nowe Postulantki NSJ



W przededniu uroczystości św. Józefa dane nam było nieco zatrzymać się przy Sercu Jezusa w Pliszczynie k. Lublina, by tam wyciszyć serce i posłuchać co Jezus mówi do nas. Gościnność gospodarzy miejsca była bardzo wielka za co księżom Sercanom bardzo dziękujemy.

O Stworzycielu, Duchu, przyjdź,
Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg.
Niebieską łaskę zesłać racz
Sercom, co dziełem są Twych rąk.


Tą pieśnią 19 marca 2010 rozpoczęła się uroczysta Eucharystia wstąpienia do Postulatu Zgromadzenia Sióstr Kapucynek NSJ aspirantek: Moniki, Adriany i Sylwii. Po wsłuchaniu się w Słowo Boże oraz homilię, którą wygłosił o.Adam, w modlitewnym skupieniu poprzez prosty gest nałożenia 'Tauki' przez s.Mariannę rozpoczął się kolejny etap naszej formacji-POSTULAT.


Przy Stole Pańskim rozpoczęliśmy to wielkie świętowanie. Chcąc przedłużyć, ten jakże ważny i piękny dla nas czas, siostry przygotowały uroczysty obiad. Wcześniej jednak otrzymałyśmy prezenty oraz życzenia.





Radość,pokój,wzruszenie towarzyszyło nam w tym dniu.
Bardzo dziękujemy wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, aby ten czas był błogosławiony. Szczególnie dziękujemy s.Ani-naszej mistrzyni za cierpliwość, wyrozumiałość oraz otwarte na Bożego Ducha serce podczas formacji i przygotowań związanych z wstąpieniem do postulatu.




Dziękujemy Bogu za ten czas łaski i nadal prosimy o modlitwę na kolejny etap naszej formacji

Postulantki: Monika, Adriana i Sylwia