czwartek, 2 października 2008

"liście lecą z drzew..." :)

Przyszła jesień i liście poczęły spadać z drzew.


Wtem dzielne
postulantki i
aspirantki
chwyciły grabie i
inne sprzęty ruszając
na pomoc.







To jednak nie wszystko...
trzeba było...
pozbierać gruszki
i zerwać aronie.

Lecz z pomocą s. Ani nie straszna nam żadna praca:)
...Tak więc dzisiejsze przedpołudnie
spędziłyśmy na grabieniu liści , zbieraniu gruszek i zrywaniu aronii,
potem czakał na nas pyszny obiadek,aż w końcu ...upragniony czas wolny:)