Jest wrzesień 2009, zaiste piękny wrzesień. Za Jezusem w Zgromadzeniu Sióstr Kapucynek NSJ postanowiły pójść, chociaż z różnych stron Polski: Ola z Zabrza, Monika z Piekar Śląskich, Ada z Bydgoszczy a Sylwia z Radzionkowa, ale połączyło je jedno: Serce Pana Jezusa oraz ‘duch franciszkański’. Serdeczne powitanie we wspólnocie Sióstr w Lublinie sprawiło, że strach, obawy jak to będzie.. czy sobie poradzimy.. szybko minął. Zaczęło się dość ciekawie i intensywnie bo od ślubów wieczystych s.Ani, s.Marty, s.Ani G. (http://skapucynkinsj.blogspot.com/ ). Przygotowań było wiele, ale mając w sercach myśl św. Benedykta: Ora et labora (módl się i pracuj), która wielu prowadziła i prowadzi do świętości, pozwoliła nam na szybką integrację.
Po ślubach odbyła się wizytacja naszej Matki Generalnej s. Cecili D`Arma z Włoch. Spotkanie z Matką było niesamowitym doświadczeniem ciepła, otwartości i troski. Matka wysłuchała historii powołania każdej z nas (nie jedna łza w oku się zakręciła), gdyż droga powołania i pójścia za Jezusem każdej z nas jest inna, bogata w różne wydarzenia. Dla każdej z nas miała dobre słowo. Na wspólnej rekreacji z siostrami podzieliła się również swoją drogą odkrywania Jezusa i pójścia za Nim. Jesteśmy wdzięczne Bogu, że na początku swojej drogi mogłyśmy spotkać Matkę Cecylię – człowieka rozmodlonego, pokornego, otwartego, pełnego życia i radości.
Czas aspirantatu to czas formacji początkowej. Poznajemy charyzmat, zwyczaje zgromadzenia i duchowość franciszkańską. To bardzo ważny dla nas czas. Czuwa nad nami nasza mistrzyni s. Ania. Prosimy o modlitwę do Ducha Świętego o otwartość, mądrość, cierpliwość i radość oraz aby całym sercem przylgnąć do Serca Jezusa gdyż: „nie było i nigdy nie będzie serca, które by nas kochało bardziej niż Najświętsze Serce Jezusa”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz