niedziela, 29 listopada 2009

Na co, Kogo czekasz?

No właśnie.. czy wogóle na coś.. Kogoś czekasz?

A może tak jesteśmy przyzwyczajeni do postanowień.. wyrzeczeń.. rorat.. że zatracona została istota adwentu.

Czym właściwie jest ADWENT?

Słowo adwent pochodzi od łacińskiego "adventus" i oznacza przyjście. Dla starożytnych rzymian słowo to oznaczało oficjalny przyjazd cezara. Dla chrześcijan oznacza radosny czas przygotowania na przyjście Pana, a więc przygotowanie do Bożego Narodzenia, gdy wspomina się pierwsze przyjście Syna Bożego na ziemię i oznacza radosne oczekiwanie na ponowne Jego przyjścia na ziemię.


A może ten adwent będzie inny.. może trzeba się nieco zatrzymać.. zrobić miejsce w sercu. Karl Rahner SJ napisał kiedyś tak:


Posłuchaj moje serce,
oto Bóg zaczął już święcić swój Adwent
w świecie i w tobie.
Cicho i łagodnie, tak cicho,
że można tego nie dosłyszeć.

Marana tha* do naszych serc!!!


*(aram. Nasz Pan przyszedł lub Przyjdź, Panie Jezu!)



niedziela, 22 listopada 2009

Dzionek w Postulacie czyli Ora et labora

Zapewne zastanawiasz się jak wygląda dzień w postulacie.. zaiste w różnych zakonach różnie a u nas wygląda to mniej więcej tak:

Budzimy się.. i..
5:55 Jutrznia
6:30 EUCHARYSTIA
7:15 Śniadanko
8:00 Medytacja
9:00 Zajęcia różniste w zależności od dnia tygodnia
12:00 Anioł Pański + Liturgia Godzin
12:30 Obiad
14-15:00 „SSS” Sjesta Super Sprawa
15:00 Adoracja NS
16-17:15 Różnych prac ciąg dalszy
17:30 Nieszpory i różaniec
18.30 Kolacyjka
20:00 Rekreacja
21:00 Kompleta + „SS” czyli Silentium Sacrum lub..
22:30 Niech Cię Panie sen nasz chwali..
Soboty i niedziele są nieco inne.. Jakie? przyjedź.. zobacz.. :)

czwartek, 19 listopada 2009

Pierwsze kroki...




Jest wrzesień 2009, zaiste piękny wrzesień. Za Jezusem w Zgromadzeniu Sióstr Kapucynek NSJ postanowiły pójść, chociaż z różnych stron Polski: Ola z Zabrza, Monika z Piekar Śląskich, Ada z Bydgoszczy a Sylwia z Radzionkowa, ale połączyło je jedno: Serce Pana Jezusa oraz ‘duch franciszkański’. Serdeczne powitanie we wspólnocie Sióstr w Lublinie sprawiło, że strach, obawy jak to będzie.. czy sobie poradzimy.. szybko minął. Zaczęło się dość ciekawie i intensywnie bo od ślubów wieczystych s.Ani, s.Marty, s.Ani G. (http://skapucynkinsj.blogspot.com/ ). Przygotowań było wiele, ale mając w sercach myśl św. Benedykta: Ora et labora (módl się i pracuj), która wielu prowadziła i prowadzi do świętości, pozwoliła nam na szybką integrację.
Po ślubach odbyła się wizytacja naszej Matki Generalnej s. Cecili D`Arma z Włoch. Spotkanie z Matką było niesamowitym doświadczeniem ciepła, otwartości i troski. Matka wysłuchała historii powołania każdej z nas (nie jedna łza w oku się zakręciła), gdyż droga powołania i pójścia za Jezusem każdej z nas jest inna, bogata w różne wydarzenia. Dla każdej z nas miała dobre słowo. Na wspólnej rekreacji z siostrami podzieliła się również swoją drogą odkrywania Jezusa i pójścia za Nim. Jesteśmy wdzięczne Bogu, że na początku swojej drogi mogłyśmy spotkać Matkę Cecylię – człowieka rozmodlonego, pokornego, otwartego, pełnego życia i radości.
Czas aspirantatu to czas formacji początkowej. Poznajemy charyzmat, zwyczaje zgromadzenia i duchowość franciszkańską. To bardzo ważny dla nas czas. Czuwa nad nami nasza mistrzyni s. Ania. Prosimy o modlitwę do Ducha Świętego o otwartość, mądrość, cierpliwość i radość oraz aby całym sercem przylgnąć do Serca Jezusa gdyż: „nie było i nigdy nie będzie serca, które by nas kochało bardziej niż Najświętsze Serce Jezusa”.