02.07.2011 w Uroczystość Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, 3 młode i piękne Siostry złożyły swoją pierwszą profesję.
Były to: s. Barbara Łoboziak, s. Joanna Banasiak i s. Ewa Maria Zagrodzka. Oznacza to, że po raz pierwszy w swoim życiu złączyły się
z Jezusem poprzez śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. bp. Artur Miziński.
W homilii ukazał on znaczenie
i wartość każdej spośród trzech rad ewangelicznych, przyrównując je do trzech wbitych w Drzewo Krzyża gwoździ. Wyjaśniając Słowa Ewangelii
o prostaczkach pouczał czym jest pokora
oraz dlaczego jest nam ona tak bardzo potrzebna.
Nasze świętowanie przenieśliśmy później
do amfiteatru, w którym odbyła się Agapa.
Prócz obficie zastawionych stołów i radości z bycia razem, nie zabrakło również wydarzenia (luźno) związanego z kulturą i sztuką. Chodzi mianowicie
o przedstawienie dla neoprofesek (zorganizowane przez postulantki i nowicjuszki). Tym razem miało ono formę benefisu, z udziałem gości specjalnych, piosenek, prezentacji i krótkich, z życia wziętych scenek.
Naszym kochanym Siostrom: Barbarze, Joannie i Ewie, życzymy wytrwałości i odwagi
w kroczeniu drogą powołania. Niech Chrystus będzie Waszym przewodnikiem,
a Niepokalane Serce Maryi niech chroni Was od złego.
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
wtorek, 2 sierpnia 2011
Prymicje
We wtorek 28 czerwca, cieszyłyśmy się obecnością w naszym domu 3 Braci neoprezbiterów: br. Piotra Krawczyka, br. Piotra Hejno i br. Łukasza Pyśka.
Wspólne spotkanie zaczęło się oczywiście od mszy prymicyjnej, w czasie której Słowo Boże wygłosił do nas br. Adam Zwierz. Po uczcie dla duszy, przyszedł czas na ucztę dla ciała. Dlatego też przenieśliśmy się przed dom, do ogrodu, gdzie czekały już na nas różne smakołyki. (Na Braci czekały także życzenia i prezenty)Gdy duch i ciało były już umocnione, można było przystąpić do różnych rekreacyjnych dyscyplin. Nie zabrakło akrobacji na trampolinie, występów z mikrofonem przy karaoke (w języku angielskim,
a nawet szwedzkim), a także wspólnego tańca (m. in. Belgijskiego i Menueta).
Zabawa trwała do późnego wieczora i nikomu z obecnych nie chciało się jej przerywać.
Dziękujemy naszym drogim Braciom, że zechcieli uświetnić (i uświęcić) ten dzień swoją obecnością i życzymy im, aby przez dar kapłaństwa upodabniali się coraz bardziej
do Najwyższego Kapłana - Jezusa Chrystusa.
Wspólne spotkanie zaczęło się oczywiście od mszy prymicyjnej, w czasie której Słowo Boże wygłosił do nas br. Adam Zwierz. Po uczcie dla duszy, przyszedł czas na ucztę dla ciała. Dlatego też przenieśliśmy się przed dom, do ogrodu, gdzie czekały już na nas różne smakołyki. (Na Braci czekały także życzenia i prezenty)Gdy duch i ciało były już umocnione, można było przystąpić do różnych rekreacyjnych dyscyplin. Nie zabrakło akrobacji na trampolinie, występów z mikrofonem przy karaoke (w języku angielskim,
a nawet szwedzkim), a także wspólnego tańca (m. in. Belgijskiego i Menueta).
Zabawa trwała do późnego wieczora i nikomu z obecnych nie chciało się jej przerywać.
Dziękujemy naszym drogim Braciom, że zechcieli uświetnić (i uświęcić) ten dzień swoją obecnością i życzymy im, aby przez dar kapłaństwa upodabniali się coraz bardziej
do Najwyższego Kapłana - Jezusa Chrystusa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)